W Księdze Koheleta jest napisane, że: „Jest czas milczenia i jest czas mówienia”. Kiedy chcemy usłyszeć Boga, męża/żonę, musimy zamilknąć, by On/Ona mogli mówić. Milczenie, by słuchać, to jest jedyne dobre milczenie.
Może być też złe milczenie… To milczenie, gdy ukrywamy swoje złe czyny. Kiedy natomniast wyznajemy nasze grzechy, Bóg je nam wybacza. Daje to radość, pokój i wolność. O innym rodzaju niedobrego milczenia mówi powiedzenie: „Milczenie w obliczu zła, jest również złe”!
Diabeł kocha nasze tajemnice, które ranią naszą duszę. Uwielbia kiedy ukrywamy rzeczy, których się wstydzimy. Złym milczeniem, jest również, milczenie „za karę”. Zdarza się tak w małżeństwach (i nie jest to tylko domena kobiet). Kiedy milczymy zmagając się z jakimś problemem, jest nam niezwykle trudno to pokonać. Warunkiem uzdrowienia jest przerwanie milczenia. Mamy Boga, który leczy, który uwalnia! Musimy jednak wyjść z mroku duszy.
Jak to zrobić, jak mieć zdrowe relacje? – posłuchajmy Piotra Ćwirko.